rozmiar czcionki A A A
czytano 9619 razy

DOWÓD OSMOLOGICZNY - DOWODEM JEDYNYM

Podejście sądów do dowodu z badań osmologicznych, jak napisano już wcześniej, jest bardzo zróżnicowane. Poniżej omówionych zostanie kilka przykładów, w których orzeczenie oparto praktycznie jedynie na wynikach pozytywnej identyfikacji osmologicznej.
W dniu 1 grudnia 1994 roku w Balicach pod Krakowem dokonano kradzieży z włamaniem do jednego z mieszkań. W celu odnalezienia sprawcy użyto psa tropiącego. Pies po nawęszeniu śladów obuwia w pokoju i na balkonie doprowadził funkcjonariuszy Policji pod dom, w którym mieszkał Witold B. Przeprowadzono następnie badania osmologiczne, które wykazały, że porównawcze ślady zapachowe pobrane od Witolda B. są zgodne ze śladami pobranymi z peleryny należącej do córki właściciela skradzionych rzeczy. Sąd I instancji uznał oskarżonego winnym przestępstwa kradzieży z włamaniem. Został on skazany na 2 lata, a Sąd odwoławczy utrzymał wyrok w mocy. 
 Obrońca skazanego złożył kasację do Sądu Najwyższego argumentując, że badanie osmologiczne zostało przeprowadzone w dwa miesiące po znalezieniu peleryny nie zaznaczając w protokole, jaki kontakt miał z nią oskarżony; że dom Witolda B. jest wielorodzinny, a pies doprowadził funkcjonariuszy tylko na podwórko; wreszcie, że pies mógł doprowadzić Policję do suki znajdującej się tam, „która to okoliczność mogła wprowadzić w błąd w zachowaniu psa”.
 Prokurator domagając się oddalenia kasacji uzasadniał jednak, że obrońca „nie wyjaśnia, dlaczego użyty pies miałby wybrać tę, a nie inną sukę w okolicy”. Poprawność przeprowadzenia badania osmologicznego przy wykorzystaniu tylko jednego psa argumentował wykonaniem „próby zerowej”, podczas której pies nic nie rozpoznał .
 Sąd Najwyższy uznał, iż wyniki badania osmologicznego, mimo że przeprowadzone zostało ono przy użyciu tylko jednego psa i dokonano tego po upływie dwóch miesięcy, należy uznać za pełnowartościowy dowód w sprawie. Sąd podsumował to słowami: „Rozporządzając takimi dowodami i mając przy tym na względzie okoliczności, że pies tropiący „szedł śladem sprawcy” około jednego kilometra, Sąd Wojewódzki orzekł bezbłędnie, iż tym sprawcą był oskarżony. W tym stanie rzeczy nie wytrzymuje krytyki teza zaprezentowana przez obrońcę w kasacji, że pies zaprowadził funkcjonariuszy Policji do mieszkania oskarżonego, bo tam była suka”. Tak argumentując Sąd Najwyższy stwierdził, że: „dowody z poszlak zebranych w sprawie niniejszej układają się w logiczną całość i jednoznacznie wskazują sprawcę przestępstwa, o co zasadnie go oskarżono i za co go skazano” .
 Jednak ta aprobata Sądu dla dopuszczalności dowodu natury osmologicznej, jak podkreśla J. Widacki , była przedwczesna, zważywszy na fakt, że nie przeprowadzono jeszcze wówczas poważnych badań naukowych, które pozwoliłyby uznać ten dowód za pełnowartościowy. Poza tym zastanawiające jest także to, że Sąd przyznał tej metodzie identyfikacji walor pełnowartościowego dowodu mimo, że został on przeprowadzony z naruszeniem „reguł sztuki” . Nierzadko również przy powoływaniu się na powyższy wyrok Sądu Najwyższego, niektórzy z autorów idą w swoich twierdzeniach o krok dalej i formułują tezy, jakoby był on przypadkiem, „w którym identyfikacja osmologiczna stanowiła jedyną podstawę wyroku skazującego” .
W odniesieniu do powyższych wypowiedzi, obok faktu, iż we wspomnianym wyroku badanie osmologiczne nie stanowiło jedynej podstawy skazania, dodać należy, iż nawet w sytuacji, „triumfalnego pochodu osmologii przez sale sądowe” nie przestaje w nich obowiązywać zasada swobodnej oceny dowodów. W tym kontekście wartym odnotowania wydaje się następująca wypowiedź Sądu Najwyższego, który stwierdza, iż: ...przepisy k.p.k. nie zawierają żadnych dyrektyw, które nakazywałyby określone ustosunkowanie się do konkretnych dowodów, jak również przepisy te nie wprowadzają różnic, co do wartości dowodowej poszczególnych dowodów... .
W dniu 23 czerwca 1995 r. dokonano rozboju na osobie Piotra P. i zaboru mienia na szkodę dwóch spółek. „...Dokonując oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie sąd wziął pod uwagę także opinię z zakresu osmologii. (...) Z opinii wynika, że zgodność zapachowa wystąpiła między dowodowym śladem zapachowym zabezpieczonym z siedzenia kierowcy samochodu Forda Transit a materiałem porównawczym pobranym od oskarżonych Tomasza S., Mariusza F., Dariusza Ś., śladem zapachowym pobranym z siedzenia pasażera obok kierowcy samochodu a materiałem porównawczym pobranym od Mariusza F. oraz śladami zapachowymi zabezpieczonymi z czarnej podkoszulki męskiej a materiałem porównawczym pobranym od Mariusza F. Zespół biegłych stwierdził, że występuje powyższa zgodność zapachowa, przy założeniu, że materiał dowodowy i porównawczy zostały zabezpieczone prawidłowo (...). Biegły wyjaśnił, że istotne znaczenie dla prawidłowego przebiegu eksperymentu zapachowego ma fakt, aby śladu dowodowego i porównawczego nie zabezpieczała ta sama osoba, albowiem powstaje ryzyko naniesienia na pochłaniacze molekuł zapachowych osób wykonujących czynności. Wówczas psy będą pracowały prawidłowo, ale ich wskazania będą dotyczyć pobierającego ślady zapachowe, a nie osoby podejrzanej. Z powodu braku protokołów pobrania śladów zapachowych sąd na podstawie oględzin metryczek znajdujących się na słoikach z materiałem zapachowym oraz zeznań świadków (techników kryminalistyki) ustalił, że w dniu 24.06.1995 r. technik kryminalistyki (L.S.) zabezpieczył materiał porównawczy od oskarżonych, a technik kryminalistyki (M.G.) zabezpieczył materiał dowodowy w dn. 23.06.1995 r. w hurtowni i w dniu 26.06.1995r. z samochodu. W toku przewodu sądowego ustalono, że zabezpieczenie śladów zapachowych zostało dokonane przez techników kryminalistyki, brak jest, zatem podstaw, aby kwestionować prawidłowość zabezpieczenia śladów. Ustalono również, że materiał dowodowy i porównawczy był pobierany przez różne osoby. Sąd uznał, że wnioski opinii osmologicznej są wiarygodne a opinia stanowi pełnowartościowy materiał dowodowy...” .
W innej sprawie nocy z 7 na 8 grudnia 1996 roku, w Brzezinach koło Skierniewic na szkodę Zbigniewa W. skradziono ze sklepu wędkarskiego kołowrotki, kije wędkarskie, żyłkę, spławiki i inne przedmioty o łącznej wartości co najmniej 7000 złotych. Oskarżeni Robert S., Krzysztof Z., Piotr F., Mariusz Z., i Daniel S., nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu. Jedynym w zasadzie dowodem w tej sprawie była ekspertyza osmologiczna przeprowadzona w Laboratorium Kryminalistycznym Komendy Wojewódzkiej Policji w Skierniewicach w Pracowni Osmologii w Łowiczu. Podczas oględzin miejsca zdarzenia zabezpieczono w dwóch miejscach zapach przestępców, a mianowicie wewnątrz sklepu z podłogi w pobliżu otworu, przez który sprawcy wchodzili do środka oraz na zewnątrz sklepu z gruntu, przy tylnej ścianie sklepu, w pobliżu wyrwanych przez sprawców blach i desek. Przeprowadzone badania identyfikacyjne wykazały, że ślady zapachowe zabezpieczone jako dowód rzeczowy na miejscu włamania, są zgodne zapachowo ze śladami pobranymi od oskarżonych. Nie stwierdzono takiej zgodności ze śladami zapachu pobranymi od Daniela S. Sad nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonych. Za wiarygodne uznał natomiast wyniki badania osmologicznego, na podstawie, którego uznał oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanego im czynu. Oskarżonego Daniela S. sąd uniewinnił. W uzasadnieniu wyroku Sąd podkreślił, że „…miejsce zabezpieczenia dowodowego materiału zapachowego, wewnątrz sklepu na zapleczu, pod półkami, wyklucza, aby oskarżeni mogli się tam znaleźć w innych okolicznościach niż podczas włamania do sklepu…” .
 W kolejnej sprawie w nocy z 16 na 17 października 1997 r. w miejscowości Kaski, dawne województwo skierniewickie, Mariusz J. działając w porozumieniu ze swym nieletnim bratem Arturem J. dopuścili się rozboju na osobie Marianny K. Grożąc podpaleniem budynku mieszkalnego użyli gwałtu na poszkodowanej w ten sposób, że uderzali ją pięściami w twarz, szyję i inne części ciała, które to obrażenia naruszyły funkcjonowanie narządów ciała na okres poniżej 7 dni oraz doprowadzili ją do stanu bezbronności związując jej ręce i nogi taśmą samoprzylepną, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia pierścionek, obrączkę, kolczyki, dwa sygnety o łącznej wartości około 2000 złotych i kwotę 6000 złotych. Podczas oględzin miejsca zdarzenia z taśmy samoprzylepnej, którą była skrępowana poszkodowana, zabezpieczono ślady zapachowe. W toku przeprowadzonych badań osmologicznych ustalono zgodność pomiędzy śladem zapachowym zabezpieczonym na miejscu przestępstwa a materiałem pobranym od Mariusza J. i Artura J. Pokrzywdzona nie rozpoznała żadnego za sprawców, gdyż byli oni zamaskowani pończochami na twarzy. Precyzyjnie i konsekwentnie natomiast przedstawiła w postępowaniu przygotowawczym i na rozprawie przebieg zdarzenia i rolę w nim obu mężczyzn. Sad nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, który nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, ani też babci oskarżonych, która zdaniem Sądu „...zeznając, że oskarżeni w czasie rozboju przebywali w jej mieszkaniu, chciała zapewnić im alibi. Z uwagi na wyjaśnienia pokrzywdzonej, a także brak naocznych świadków zdarzenia, decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia Sądu miały wyniki opinii z zakresu osmologii. Sąd zapoznał się z przebiegiem ekspertyzy zarejestrowanej na taśmie video i uznał właściwą jego organizację, poprawność zabezpieczenia materiału dowodowego, poprawność zachowania osób w nim uczestniczących, należyte wyszkolenie psów i ich kondycję potwierdzona atestami, a także wyszkolenie i doświadczenie przewodnika...”. Oskarżony Mariusz J. skazany został na karę trzech lat pozbawienia wolności. Sąd w uzasadnieniu wyroku podniósł, iż „…niezawodność tych badań jest niemal 100% a prawdopodobieństwo pomyłki jest czysto teoretyczne i wynosi 0,001…” .
W sprawie zabójstwa młodej kobiety w 1997 r. w Łomży – środek dowodowy uzyskany w wyniku przeprowadzenia ekspertyzy osmologicznej był jednym z dowodów na podstawie, których sąd orzekł o winie oskarżonego.
Sąd Wojewódzki w Łomży skazał oskarżonego na 25 lat pozbawienia wolności. W uzasadnieniu wyroku można przeczytać: „…zabezpieczono w śledztwie ślady zapachowe, przeprowadzone ekspertyzy wykazały między innymi, że ślady pobrane z krawężnika betonowego wykazują zgodność zapachową z materiałem porównawczym pobranym od oskarżonego…” . Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok Sądu I instancji .
 Przedstawione powyżej przykłady dobitnie dowodzą, że skazanie oskarżonego może zostać oparte na wynikach z badań osmologicznych. Rozstrzygnięcia takie być może powinny cieszyć praktyków osmologii, jednakże w moim przekonaniu skłaniać winny do szerszej refleksji na temat wykorzystania dowodu z badań osmologicznych, szczególnie w kontekście wartości diagnostycznej tych badań oraz bliższej analizy przedmiotowych orzeczeń. 
 Trudno bowiem w pełni odpowiedzialnemu praktykowi osmologii pogodzić się z faktem, że Sąd Najwyższy przyznaje walor dowodu (i to rozstrzygającego) wynikom badań przeprowadzonych z naruszeniem „reguł sztuki”. Trudno również przejść do porządku dziennego nad sformułowaniem, „…niezawodność tych badań jest niemal 100%, a prawdopodobieństwo pomyłki jest czysto teoretyczne i wynosi 0,001… . Tego typu postępowanie, wynikające najprawdopodobniej z nadmiernego zaufania do tego dowodu lub wręcz braku wystarczającej wiedzy organów procesowych na temat osmologii, stanowi dla niej bardzo poważne zagrożenie. Zagrożenie owo dotyczy przecież rzeczy fundamentalnej – czyli możliwości sformułowania wyroku skazującego na niedostatecznie przygotowanym dowodzie. Dlatego będąc rzecznikiem wykorzystania dowodu z badań osmologicznych w procesie karnym zalecałbym jednak daleko idącą ostrożność przy dokonywaniu ich oceny. 
 W odniesieniu do problemu wykorzystania dowodów z badań osmologicznych, jako jedynych, znaleźć również można orzeczenia, w których sądy nie przyznają temu dowodowi znaczenia rozstrzygającego, a świadczą o tym chociażby poniższe przykłady.
W dniu 18 czerwca 1997 roku w Łowiczu funkcjonariusze Komendy Rejonowej Policji w Łowiczu, zostali powiadomieni o fakcie kradzieży z włamaniem, jaka miała miejsce w hurtowni rowerów „Arka” w Łowiczu, stanowiącej własność Marcina Ś. i Sławomira Ś. Na miejscu zdarzenia, podczas oględzin zabezpieczono w kilku miejscach ślady zapachowe oraz ślady traseologiczne. W toku śledztwa dopuszczono dowód z opinii traseologicznej, lecz nie udało się zabezpieczyć materiału porównawczego do tego typu badań. Na podstawie przeprowadzonych w śledztwie badań osmologicznych ustalono natomiast zgodność zapachową między śladem zapachowym zabezpieczonym na miejscu przestępstwa a materiałem porównawczym pobranym od Piotra K. Prokuratura Rejonowa w Łowiczu w dniu 27.11.1998 r. skierowała do Sądu Rejonowego w Łowiczu akt oskarżenia przeciwko Piotrowi K., zarzucając mu popełnienie wyżej wymienionego czynu. Oskarżony zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i na rozprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Sąd krytycznie ocenił dowód z przeprowadzonych badań osmologicznych. W ocenie Sądu „…nie można było, bowiem uznać zabezpieczenia materiału dowodowego oraz materiału porównawczego w postaci śladu zapachowego za prawidłowe. Protokół oględzin miejsca zdarzenia zawierał bardzo niedokładny opis sposobu zabezpieczenia materiału dowodowego, a ponadto w protokole odnośnie każdego z zabezpieczonych śladów widniała jedynie adnotacja o zabezpieczeniu śladów zapachowych na sterylnych pochłaniaczach i umieszczeniu ich w sterylnych słoikach. Brak było natomiast jakichkolwiek danych o ilości pochłaniaczy, sposobie ich rozłożenia, o czasie absorpcji oraz o technicznym zabezpieczeniu śladów w słoikach, w szczególności poprzez brak wskazania sposobu oznakowania słoików. Poza tym badania zostały przeprowadzone jedynie dwukrotnie...”. Zdaniem Sądu błędy w sposobie zabezpieczenia materiału dowodowego osłabiły moc dowodową wyników badań osmologicznych. Sąd wskazał również na fakt, iż: „...wyniki badań tego rodzaju w jego ocenie nie przesądzają, że oskarżony Piotr K. był na miejscu zdarzenia. W sytuacji, bowiem gdy brak jest jakiegokolwiek dowodu czy nawet poszlaki wskazującej na sprawstwo oskarżonego nie można wykluczyć, że przedmioty, z których zabezpieczono ślady zapachowe zostały umieszczone na miejscu kradzieży przez inną osobę…”.
Ostatecznie Sąd uniewinnił oskarżonego .
Jak wynika z konkluzji orzeczenia, rozumowanie Sądu (oczywiście hipotetycznie) można zastosować również do odbitek linii papilarnych, ujawnionych na przedmiotach na miejscu zdarzenia. Stosując takie rozumowanie, które godne jest podkreślenia, można dojść do następującej konkluzji: gdy brak jest jakiegokolwiek, dowodu czy nawet poszlaki wskazującej na sprawstwo oskarżonego nie można wykluczyć, że przedmioty, z których zabezpieczono ślady daktyloskopijne, zostały umieszczone na miejscu kradzieży przez inną osobę. 
W innej sprawie, w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1998 roku w Lipcach Reymontowskich, województwo łódzkie dokonano kradzieży z włamaniem do sklepu nr 1 Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Skierniewicach. Ze sklepu skradziono różne gatunki alkoholi i papierosów, wyroby czekoladowe, skarpety, rajstopy oraz artykuły chemiczne łącznej wartości 5335,50 złotych. Zarzuty stawiane oskarżonym Dariuszowi F. i Pawłowi W. zostały poparte przez oskarżyciela jedynie dowodem z badań identyfikacji śladów zapachowych. Jedyną poszlaką, którą wskazał oskarżyciel miało być to, że w godzinach nocnych na terenie Lipiec Reymontowskich był widziany szary fiat 125p, który jest własnością Tadeusza F. tj. ojca oskarżonego Dariusza F.
Mając na uwadze to, że „…opinia osmologiczna była jedynym dowodem wskazującym na bytność oskarżonych na miejscu przestępstwa…”, Sąd nie uwzględnił tego dowodu przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy i uniewinnił oskarżonych od popełnienia zarzucanych im czynów. Jednocześnie Sąd zwrócił uwagę na fakt, że badania osmologiczne są młodą dziedziną w polskiej kryminalistyce i istnieje co do nich jeszcze wiele wątpliwości. Zdaniem Sądu „…gdyby były jeszcze jakiekolwiek inne dowody, nawet dowody z poszlak, które ułożyłyby się w logiczną całość i jednoznacznie wskazywały na oskarżonych jako na sprawców, ocena dowodu z badań osmologicznych byłaby zupełnie inna…” .

Zakaz kopiowania, rozpowszechniania części lub całości bez zgody redakcji OSMOLOGIA.WORTALE.NET.


Dodaj swój komentarz

Wybrane przykłady dowodowego wykorzystania

Wszelkie prawa zastrzeżone © Wortale.net | mapa witryny | login